Kobieta wtedy…
Sufrażystka, feminista, wojowniczka, kura domowa, matka, kochanka, córka…
Kobieta wtedy…
Do I WŚ praktycznie na całym Świecie dominował model – Mężczyzna pracuje, kobieta zajmuje się domem. Było to czymś normalnym.
Kobieta pozbawiona prawa głosu, praw wyborczych, kobieta opiekunka, kobieta matka, piastunka domowego ogniska, sprzątaczka, kochanka, żona…
Być kobietą…
Kobieta walcząca…
Lata w których obudziła się w kobietach silna chęć zmiany przypadają na koniec XIX i początek XX wieku.
Jako pierwsze walkę o prawa wyborcze i odzyskanie głosu podjęły Sufrażystki – kobiety aktywistki, które początkowo działały w Wielkiej Brytanii oraz Stanach Zjednoczonych przed rozpoczęciem I WŚ.
Wojna również przyniosła pewne zmiany.
Podczas gdy mężczyzna – głowa domu, walczył w imię Ojczyzny, kobieta pomału przejmowała męskie role i obowiązki.
Utrzymanie domu, znalezienie posady, drobne prace dotychczas przypisywane i wykonywane wyłącznie przez męskich członków rodziny – taka nowa rola przypadła niejednej kobiecie w początkach XX wieku.
Kobieta z prawem wyborczym…
Dostęp do edukacji, prawa wyborcze, czy prawo do podjęcia pracy ramię w ramię z mężczyzną – o to walczyły ówczesne kobiety. Prawa wyborcze Polek zatwierdzone zostały 28 listopada 1918 roku – tuż po odzyskaniu przez Polskę Niepodległości.
Fragment postulatu z pamiętnego dnia brzmiał:
“ Wyborcą do Sejmu, jest każdy obywatel Państwa bez różnicy płci, który do dnia ogłoszenia Wyborów ukończył 21 lat”.
Pierwsze wolne wybory parlamentarne, w których kobieta mogła zarówno głosować jak i kandydować odbyły się w 1919 roku.
Mandat poselski otrzymało 8 kobiet.
Kobieta w spodniach…
Kobiety które warto wspomnieć, te bohaterki, które jako jedne z pierwszych aktywnie walczyły o emancypację kobiet.
- Teresa Ciszkiewiczowa – pierwsza kobieta lekarz w Polsce – późniejsza działaczka polityczna na rzecz kobiet.
- Zofia Nałkowska – pisarka, publicystka, działaczka organizacji kobiecych.
- Paulina Kuczalska-Reinschmit – nazywana Hetmanką – działaczka społeczna, publicystka, feministka – stawiała ważność praw kobiet ponad odzyskanie przez kraj niepodległości.
- Justyna Budzińska-Tylicka – działaczka na rzecz praw kobiet, lekarka, polityczka.
Pierwszą kobietą – minister w wolnej Polsce była Zofia Wasilkowska – przed około rok piastowała urząd Ministra Sprawiedliwości.
Pierwszą Premier – Hanna Suchocka (1992).
Kobiety ze stali…
“Jeśli chcesz, by coś zostało powiedziane powierz to mężczyźnie, jeśli chcesz, by zostało zrobione, powierz to kobiecie” (Margaret Thatcher).
Kobiety, które przecierały nam drogę w męskim Świecie…
- Maria Skłodowska-Curie – pierwsza kobieta, która otrzymała nagrodę Nobla (1903).
- Margaret Thatcher – “Żelazna Dama” premier Wielkiej Brytanii (1979–1990) – zmieniła kraj poprzez swoje podejście do wolnej gospodarki oraz walkę ze związkami zawodowymi.
- Coco Chanel – zrewolucjonizowała damską modę – zdominowała świat wcześniej należący wyłącznie do mężczyzn.
- Jane Goodall – Brytyjska antropolog, prymatolog, etolog; badaczka szympansów i goryli w Tanzanii. Jane wyznaczyła nowy kierunek prowadzenia badań.
- Frida Kahlo – malarka, jako pierwsza postanowiła wyrazić prawdziwą siebie, wolną, niezależną, a nie taką jaką chcieliby zobaczyć mężczyźni. Twórczyni wyjątkowego indywidualnego stylu.
- Malala Yousafzai – najmłodsza laureatka pokojowej nagrody Nobla (2014). Walcząca o prawa kobiet w Pakistanie, działaczka na rzecz dostępu kobiet do edukacji, walcząca o prawa kobiet.
- Elżbieta Dzikowska – autorka książek, programów telewizyjnych, podróżniczka. W duecie ze swoim mężem Tony Halikiem, ukazywała nam cudowne życie z najdalszych krańców Świata.
Kobieta/mężczyzna – 50/50
Na szczęście model rodziny w dzisiejszych czasach uległ diametralnej zmianie. Mężczyzna dzieli obowiązki domowe z kobietą, mężczyzna bierze urlop tacierzyński, opiekuje się dziećmi.
Kobieta jako singielka, samotna matka, konkubina – nie jest już na marginesie życia społecznego.
Kobiety piastują 37% wysokich stanowisk kierowniczych w polskich firmach i ta liczba wciąż rośnie. Dziś co trzecia firma w kraju należy do kobiety.
Kobieta szuka partnera nie utrzymanka, kobieta szuka samorealizacji, kobieta dziś uczy się i chce więcej…
Kobieta dziś…
I choć możemy wszystko, choć stanowimy większość populacji, choć to właśnie więcej kobiet posiada wyższe wykształcenie, pomimo, iż usamodzielniamy się szybciej (szybciej opuszczamy dom rodzinny), chociaż żyjemy dłużej, mamy większą empatię i wrażliwość społeczną, posiadamy niesamowitą zdolność do wykonywania wielu zadań jednocześnie…
wciąż długa droga przed nami, wciąż musimy walczyć, zmagać się, udowadniać, stawać czoła.
Szklany sufit, luka płacowa (“Gender pay”), niższe zarobki pomimo tych samych kwalifikacji i doświadczeń zawodowych, dłuższa droga do awansu, rozdarcie pomiędzy życiem zawodowym i tym rodzinnym, presja.
Wciąż, to właśnie facet decyduje o naszych prawach i obowiązkach (większość parlamentarną stanowią mężczyźni), to właśnie faceci mają paradoksalnie najwięcej do powiedzenia o naszych ciałach i mówią tak dużo, wtedy, kiedy powinni po prostu milczeć…
wobec męskiej siły, kobieta pozostaje często bezbronna i pozostawiona sama sobie z poczuciem bezradności, porażki i wstydu.
(Fundacja siła kobiet, wyrównywanie szans, wsparcie…)
Kobieta – presja…
Za gruba, za chuda, to nie wypada, kiedy ślub?, kiedy dzieci?, gdzie obiad? szara myszka, a gdzie Twoja skromność, ten strój jest zbyt wyzywający,
Presja.
Wciąż poddane presji, presji społeczeństwa, presji rodziny, presji partnera..
Walka ze stereotypami, gonitwa za ideałem, idealna pani domu, idealna matka, idealna żona, nieomylny pracownik, przebojowa głowa firmy.
Tyle zadań, tyle twarzy.
Pójdziesz do pracy – “Jak mogła zostawić dziecko”, zostaniesz w domu – “bezużyteczna na garnuszku męża”
Często my same, lub inne kobiety wokół nas, wciąż nakładamy na siebie tak bezsensowną i mało produktywną presję – a wystarczyłoby posłuchać, wesprzeć, zaakceptować…
Zaakceptować to, że każda z nas jest inna.
Kobieta idealna…
Ideał nie istnieje, banał wiem, ale taka jest prawda.
Mówię tak, bo sama łapię się na tym, że dążę do jakiegoś niedoścignionego i wyimaginowanego ideału.
Nie porównuj się, nie oceniaj siebie i innych kobiet. Każda z nas ma prawo do tego, by żyć zgodnie z sobą, a nie nieustannie spełniać oczekiwania innych.
Pamiętaj, że social media nie ukazują nam prawdziwego życia. Filtry, sesje, makijaże, pozowanie, zdjęcie to tylko sekunda z życia kogoś, kogo uważamy za ideał.
W realnym życiu to normalne, że mamy pryszcze, rozstępy, cellulit, wzdęcia, zły dzień, okres, siwe włosy, zmarszczki, czy rozszerzone pory..
Jesteśmy tylko ludźmi i aż kobietami…
Jesteśmy piękne, idealne, wartościowe i nie do zatrzymania.
Być kobietą – kobieta prawdziwa…
Pamiętaj, masz prawo do decydowania o własnym ciele…
masz prawo do powiedzenia “nie”
masz prawo do powiedzenia “nie jestem na to gotowa”, “chcę spełnić się zawodowo”, “nie mam ochoty na sex”, “teraz kolej na mnie”
teraz czas na moje…