Pierwszy dzień wiosny…
Nie tak miało być…
Pierwszy dzień wiosny, zawsze kojarzy mi się z dniem wagarowicza i topieniem marzanny, kiedy to było.. Przebieranie się, luz na lekcjach, wyrwanie się z grupką znajomych do parku po zajęciach… to były czasy. Nie zawsze towarzyszyła temu piękna pogoda, choć to byłaby sytuacja optymalna, ale zawsze ten wyjątkowy dzień, był powiewem nowego, świeżego powietrza, po długiej i dającej się we znaki zimie.
Tak wyczekana, wytęskniona, upragniona, wypatrywana – Wiosna. Niestety w Holandii pierwszy dzień wiosny był, okropny. Nie obyło się bez założenia czapki, a buty typu loafers i odkryta kostka – hmm… wydaje mi się, że nie był to pomysł trafiony w dziesiątkę:)
Trendy 2021 – spodnie z rozcięciem
Staram się jak mogę, by nie podążać ślepo za trendami. Wszystkie te „must have”, „w Twojej szafie nie może zabraknąć tej torebki”, tych spodni, tego koloru…szeroko pojęty konsumpcjonizm, są mi zupełnie obce, ale…
Nie zaprzeczam, że jeśli jakiś element, który tak się składa, że jest aktualnie w trendach, przypadnie mi do gusty, to z uporem maniaka, wertuję strony sklepowe online.
Tak było w przypadku spodni z rozcięciem. Niesamowicie wygodne, myślę, że sprzyjające kobiecej sylwetce (tak, ja miłośniczka szerokich spodni, właśnie wypowiedziałem te słowa na głos) skusiłam się bez wahania. Ten konkretnie model zakupiłam w Zarze.
Buty na wiosnę – damskie Loafersy
Często mylone z mokasynami, ale po kilku minutach googlowania, utwierdziłam się w przekonaniu, że buty przeze mnie noszone, to Loafers. Mokasyny mają to wspólne z Loafersami, że oba rodzaje butów są wsuwane, oraz mają charakterystyczny szew na przodzie buta. Mokasyny różnią się tym, że podeszwa i cholewka, są wykonane z tego samego materiału, but jest płaski, bez obcasa.
Loafersy natomiast, posiadają cholewkę z całkiem innego materiału niż podeszwa, podeszwa może być wyższa, ale zawsze jest twarda, możliwy obcas, szew z przodu jest dużo delikatniejszy. Są to moje pierwsze doświadczenia z tego typu obuwiem, dlatego zgodnie z moją tradycją, w ramach testów, zawszę kupuję bardziej budżetową wersję czegoś, aby przekonać się, czy jest to coś, co z chęcią wprowadzę na stałe do swojej garderoby (loafersy ze zdjęcia kupiłam również w Zarze).
(Nie) modny płaszcz damski – w pogoni za trendami
Raz na jakiś czas, łapię się na tym, że mając duży wybór okrycia wierzchniego w szafie, wciąż szukam i chętniej sięgam po te, które są aktualnie w trendzie, które są modne w tym sezonie i nie tyczy się to wyłącznie kurtek, lub płaszczy. (poniekąd mogę się usprawiedliwić faktem posiadania bloga modowego – to nieco zobowiązuje).
Będąc dziecięciem, jedną kurtkę nosiłam tak długo, aż ta nie zamieniła się w strzępy, dziś kurtki i płaszcze w rewelacyjnym stanie oddaję rodzinie, albo chowam do próżniowego worka, bez chwili zawahania.
Postanowiłam z tym skończyć i nie stać się ofiarą mody.
W pierwszy dzień wiosny, wyciągnęłam mój płaszcz sprzed dwóch sezonów i pomimo tego, że nie jest w trendzie, albo nie jest w najmodniejszym kolorze, czy fasonie, czułam się w nim jak milion dolców:)
Moda, trendy, konsumpcjonizm
Tyle mówi się o konsumpcjonizmie, minimalizmie, modzie odnawialnej, etycznej produkcji ubrań, jednak wciąż, co sezon, zalewani jesteśmy szmatami, które rzekomo sprawią, że będziemy wyglądać na czasie i w trendach (jakby to stanowiło o istocie naszego szczęścia).
Bądź człowieku mądry.
W tym całym szaleństwie, trzeba chyba po prostu zachować zdrowy rozsądek, kupować mniej a świadomiej, uczę się tego każdego dnia. Zastanawiam się sto razy, zanim wrzucę coś do koszyka, wiem jednak, że nie jestem idealna.
Zastanawia mnie jednak ten temat i myślę o tym całym praniu mózgów, coś co wpływa na to, że rzecz, którą tak kochałam, jestem w stanie odrzucić w mgnieniu oka, bo ta nie jest już modna.
Koniecznie piszcie w komentarzach jakie są wasze doświadczenia w tym temacie, czy podążacie za trendami, czy macie to totalnie w … głębokim poważaniu 🙂
- buty Zara (podobne tutaj)
- spodnie Zara (podobne tutaj)
- golf czarny (podobny tutaj)
- torebka Mango (podobna tutaj)
- płaszcz damski (podobny tutaj)
do zobaczenia w kolejnym wpisie:)