Pielęgnacja twarzy – czy pora roku ma znaczenie?
Moja jesienno-zimowa rutyna pielęgnacyjna, różni się nieco od tego letniej.
Powiem szczerze, że o ile uwielbiam wiosnę i lato jako pory roku, to jednak na jesienną pielęgnację czekam z wypiekami na twarzy. Gdy dobieram pielęgnację letnią, skupiam się na nawilżaniu, delikatnym złuszczaniu, czy zminimalizowaniu porów. Jesienią i zimą mogę wreszcie wprowadzić moje ukochane składniki, które skupiają się głównie na walce z oznakami starzenia się mojej skóry, przebarwieniami, czy nierówną teksturą mojej cery. Dziś pielęgnacja twarzy – wszystko co kocham jesienią i zimą.
Pielęgnacja twarzy jesienią – ulubione składniki aktywne
Uwielbiam stosować retinol, kwasy i witaminę C.
Są to moje ulubione składniki aktywne, po których widzę konkretne, pozytywne zmiany na mojej twarzy. Właśnie teraz, przyszedł czas na walkę z przebarwieniami, nierówną teksturą skóry, niedoskonałościami. Pora by przywrócić blask i świeżość naszym twarzom i zacząć walkę z czasem:).
Witamina A (Retinol) jest jedynym, pewnym (zostało to potwierdzone naukowo) składnikiem, który posiada właściwości odmładzające, zwiększa produkcję kolagenu, oraz odwraca fotostarzenie się naszej skóry.
Witamina C natomiast, to wspaniały antyoksydant, który rozjaśni przebarwienia, doda blasku i świeżości naszej cerze, ochroni ją przed atakiem wolnych rodników, a w duecie z filtrem przeciwsłonecznym będzie działać odmładzająco i przeciwstarzeniowo.
Kwasy będą idealną bronią w walce z nierówną teksturą naszej skóry twarzy, wspomogą nas w walce z przebarwieniami, odblokują uciążliwe i zatkane pory, oczyszczą i odświeżą naszą cerę.
Jeśli interesuje Cię pielęgnacja przeciwstarzeniowa, oto kilka składników na, które powinnaś zwrócić uwagę – aktywne składniki przeciwstarzeniowe.
Pielęgnacja twarzy – nie zapomnij o nawilżaniu
Moja twarz jest dość wrażliwa (szczególnie teraz, gdy w mojej pielęgnacji znajdują się takie a nie inne składniki aktywne) skłonna do podrażnień i trądziku, ale to nie powstrzymuje mnie przed stosowaniem dość silnie złuszczających kosmetyków.
Walka z oznakami starzenia się skóry, poprzez złuszczanie, nie jest jednak główną rzeczą na której się skupiam. Przede wszystkim, dbam o utrzymanie mojej bariery hydrolipidowej w dobrej kondycji, dbam o silne nawilżanie i nawadnianie naskórka.
We wszystkie te dni i za każdym razem kiedy nie stosują kosmetyków z wyżej wymienionymi składnikami, sięgam przede wszystkim po produkty silnie nawilżające i odżywiające moją skórę. Tu z pomocą przychodzą mi kosmetyki zawierające np. kwas hialuronowy, minerały, ceramidy, oleje, aloes i inne składniki łagodzące, wyciszające i kojące moją skórę.
Pielęgnacja twarzy – ochrona przeciwsłoneczna cały rok
Oczywiście stosując takie składniki aktywne, jak retinol czy kwasy, nie zapominam o ochronie przeciwsłonecznej. Tak, filtry stosuję nie tylko latem, ale przez cały rok. Podczas stosowania kosmetyków złuszczających nasza skóra jest niezwykle podatna na podrażnienia, delikatna i narażając ją na ekspozycję słoneczną bez ochrony, możemy nabawić się nieodwracalnych uszkodzeń i przebarwień, czyli czegoś z czym staramy się walczyć.
Ja cały rok stosuję filtr 50. Obecnie na rynku jest mnóstwo wspaniałych produktów, zarówno dla cer tłustych jak i suchych, filtrów mineralnych, oraz chemicznych, tych mocno bielących i tych szybko wchłaniających się praktycznie do sucha, także nie ma już wymówek.
Przeszukując sieć z pewnością znajdziesz ten swój ukochany, idealny właśnie dla Twojego typu skóry krem SPF.
Benefity stosowania ochrony przeciwsłonecznej są nieocenione, a krem z filtrem to kluczowy element na drodze do pięknej i młodej skóry.
Jesienno-zimowa pielęgnacja twarzy wprowadzenie
Część poświęcona mojej jesienno-zimowej pielęgnacji twarzy, podzielona będzie na 3 oddzielne wpisy.
Ten wpis, który właśnie czytasz jest wpisem numer 1. Jest to swego rodzaju wstęp i przedstawienie wam tego na co nastawiam się właśnie jesienią i zimą w mojej pielęgnacji, jakie są moje cele i priorytety. Na jakie składniki zwracam szczególną uwagę i na jakie kosmetyki stawiam.
We wpisie numer 2, przedstawię wam moją pielęgnację poranną. Będę to przede wszystkim kosmetyki nastawione na działanie nawilżające, kojące, łagodzące, a także najważniejsza chyba ochrona przeciwsłoneczna.
Część 3 – ostatnia, będzie zawierała wszystko to, co obecnie stosuję na noc, składniki aktywne, złuszczające i skupiające się w szczególności na walce z oznakami starzenia się mojej skóry, ale nie zabraknie również ulubionych olejów i regeneracji. Czyli moja wieczorna rutyna pielęgnacyjna.
Pielęgnacja koreańska
Jestem ogromną fanką pielęgnacji koreańskiej. Uwielbiam każdy krok azjatyckiej rutyny począwszy od olejowego oczyszczania twarzy, po maski w płachcie.
Więcej o pielęgnacji koreańskiej znajdziesz w moim wpisie Koreańska pielęgnacja twarzy – domowe spa. Tam wszystko krok po kroku, świetne kosmetyki, porady i urodowe triki.
do zobaczenia w kolejnym wpisie:)