Written by Natalia Szewczyk

Poranna rutyna – 15 sposobów na to jak dobrze zacząć dzień?

idealny poranek blog lifestyle sposoby na to by dobrze zacząć dzień
Spis treści

Poranek – czy dla wszystkich oznacza to samo?

Z pewnością dla mnie, jest to najbardziej produktywna część dnia. To rano mam najwięcej energii po regenerującym śnie, to właśnie poranek nadaje ton mojemu całemu dniu i to właśnie w pierwszych godzinach dnia, staram się wykorzystać tę energię, by zrobić jak najwięcej i nie zmarnować ogromnych pokładów siły, chęci i motywacji. Na to jak zaczniemy nasz dzień z pewnością wpływa rodzaj wykonywanej pracy, to czy jesteś zabieganą mamą, niezależnym freelancerem, czy pracownikiem na etacie. Warto jednak, bez względu na to jaki rodzaj pracy wykonujesz, zadbać o to, by start nowego dnia, czyli Twoja Poranna Rutyna, była przyjemna… właśnie dla Ciebie. 

Poranna rutyna – kluczem dobra organizacja

Osobiście jestem freakiem organizacji. Uwielbiam mieć wszystko pod kontrolą, przestrzeń wokół mnie musi być uporządkowana, uwielbiam sporządzać listy zadań i planować rzeczy na przyszłość. Jak ma się ta moja cecha do tego jak zaczynam dzień, spytasz? 

Już wyjaśniam. Pracując na etacie, kluczem było planowanie poranka, już wieczorem dnia poprzedniego. Bardzo cenię sobie 8 godzinny sen i nie zamierzam rano marnować czasu na coś, co mogę z łatwością “odbębnić” wieczorem, to daje mi dodatkowy czas na sen z rana.

Wieczorem dnia poprzedniego, zawsze przygotowywałam sobie śniadanie (przeważnie koktajl), kawa czekała na mnie w kawiarce gotowa do odpalenia, ciuchy schludnie ułożone czekały na mnie na kanapie. Dobre zaplanowanie poranka przed wyjściem do pracy, dawało mi niesamowitą kontrolę i powodowało, że czynności, które wykonywałam każdego dnia, weszły mi w nawyk, a ja byłam w stanie każdy ruch, wykonać praktycznie z zamkniętymi oczami.

15 sposobów na to jak zacząć dzień poranna rutyna blog lifestyle

Początek dnia – nadaj pozytywny ton dniu

Od jakiegoś czasu testuję pewien wzór i sposób w jaki zaczynam dzień.

Zauważyłam, że to, o czym pomyślę, tuż po przebudzeniu, to z jakim nastawieniem opuszczę łóżko, to co wypowiem jako pierwsze o poranku, ma ogromny wpływ na charakter całego dnia, na mój nastrój i na to, jak sprawy potoczą się dalej.

Nie zrozumcie mnie źle, są takie poranki, kiedy każdy ma spadek nastroju, za oknem znów pada, a my nie mamy chęci i siły, by opuścić znajome pielesze ciepłego łóżka, ale warto postarać się i przejąć kontrolę, w realny sposób, siłą woli i nastawieniem, wpłynąć na to, jak będzie wyglądał nasz nadchodzący dzień.

poranek idealny poranna rutyna blog

Na dobry początek dnia – produktywny poranek

1. Wyśpij się

Nie ma chyba nic gorszego niż zarwana noc. Liczne badania wskazują na to, że wszystko poniżej 7h to “bullshit”, a dla mnie optymalna długość snu to 7,5h. Dla każdego będzie to pewnie inna liczba, ale warto zadbać o jakościowy i relaksujący wypoczynek.

Bardzo ciekawy podcast o tym jak istotny jest sen w naszym życiu, polecam.

2. Otwórz oczy i powiedz, że to będzie piękny dzień

To jest właśnie to, o czym wspomniałam wcześniej. Otwórz oczy i powiedz sobie, że ten nadchodzący dzień będzie piękny i wyjątkowy (kłamstwo wypowiadane po tysiąckroć staje się prawdą;) żarty na bok, zauważyłam, że jeśli z rana zmuszę się, by wypowiedzieć te właśnie słowa, odrzucić wszelkie negatywne myśli i z przekonaniem powiedzieć w myślach, bądź na głos „to będzie cudowny dzień Natalio”.. manifestując tę właśnie myśl, jest mi lepiej, łatwiej, lżej … 

jak dobrze zacząć dzień poranna rutyna

3. Budzikom śmierć

Osobiście należę do osób, które jeśli przestrzegają swojej rutyny, trzymają się godzin przeznaczonych na sen i prowadzą uregulowany tryb życia, budzika nie potrzebują. Mój wewnętrzny zegar, budzi mnie każdego dnia, około 6.30. Zauważyłam, że kiedy obudzę się sama, bez pomocy budzika, jest mi łatwiej opuścić łóżko, na start jestem pełna energii, nie czuję się agresywnie wyrwana ze snu i napięta. Zdaję sobie sprawę, że to pewnie nie będzie dotyczyło każdego. Moim zdaniem, jeśli korzystasz z budzika i nie należysz do rannych ptaszków, warto budzik umieścić np. w pokoju obok. Przeciąganie i ustawianie miliona drzemek, również nie jest dobrym pomysłem.

4. Wywietrz mieszkanie

Chłodne, orzeźwiające powietrze tuż po wstaniu z łóżka, to jest coś co pobudzi ciało i odświeży umysł. Wietrzenie pościeli i pomieszczeń ma również ogromny wpływ na pozbywanie się bakterii, zarazków, czy pleśni we wnętrzach. Dla mnie jest to krok niezbędny i praktykowany przeze mnie każdego dnia, nie tylko z rana.

idealny poranek blog lifestyle poranna rutyna

5. Pościel łóżko

Wiem, że dla niektórych może się to wydawać błahe i nieistotne, ale ścielenie łóżka z rana, daje poczucie ogarnięcia się, porządku, oraz ćwiczy naszą samodyscyplinę. Warto pamiętać jednak, że zanim pościelimy łóżko, należy uprzednio przewietrzyć sypialnię, zostawić pościel, by ta chwilę odetchnęła. Pościel świeżo po śnie, pamiętająca ciepło naszego ciała, będzie źródłem namnażania się roztocza. Warto dać jej chwilkę, optymalna opcja – „wyrzuć” pościel na zewnątrz na porządne przewietrzenie.

6. Szklanka wody z cytryną na początek dnia

Gdybym dostawała złotówkę, za każdym razem, kiedy wspomnę o ważności picia wody na tym blogu… miałabym…5zł;) żarty na bok. O tym, jakie benefity niesie ze sobą picie wody w ogóle, przeczytasz we wpisie Zasady Zdrowego Odżywiania, dziś – picie wody z rana. Taka solidna szklanka, ciepłej wody z rana, z dodatkiem cytryny, pobudzi trawienie, nawodni ciało, pobudzi nasz układ pokarmowy, czy pomoże usunąć toksyny z organizmu. Osobiście nie muszę się nawet do tego zmuszać, tego z rana chce moje ciało i to zapewniam mu każdego ranka.

7. Coffee snob

Wiem, że wypijanie kawy tuż po przebudzeniu, nie należy do najzdrowszych nawyków, a co dopiero wypicie takowej na pusty wciąż żołądek – zgroza. Kawę podobno powinno się pić dopiero w parę godzin po przebudzeniu (zakładając, że budzisz się dość wcześnie). Podobno optymalna godzina to 10.30, gdyż właśnie wtedy, obniża się poziom kortyzolu, czyli hormonu stresu. Wiem, też, że jeśli masz problemy ze stresem, kawa również nie będzie dobrym wyborem, gdyż ta, potęguje gonitwę myśli i napędza nasze negatywne nastawienie. Niemniej jednak, przyznaje się bez bicia “I’m a coffee snob and I know it”. Uwielbiam wielki kubek kawy z rana, daje mi to energię, umysł sprawniej pracuje, ja jestem gotowa do działania i nie oszukujmy się, uwielbiam jej smak.

8. Social media zostaw na później

Oczywiście w idealnym Świecie, z filiżanką świeżo zaparzonej kawy w dłoni, mój poranek zaczęłabym na werandzie, z widokiem na rozpościerające się pola złocistego zboża, z zapachem świeżo skoszonej trawy i słońcem ogrzewającym moje policzki w towarzystwie śpiewu ptaków…. rozmarzyłam się trochę;) Zejdźmy na ziemię. Rozpoczęcie dnia z telefonem w ręku, skrolując Instagrama, to obrazek nie dziwiący chyba nikogo, jednak czy to dobre dla naszego porannego samopoczucia – niekoniecznie. Zdecydowanie staram się unikać tego, nie wnoszącego nic dobrego w mój poranek, rytuału. Takie bombardowanie się z samego rana, nierealnymi postami i idealnymi ludźmi w nienagannym otoczeniu, podczas, gdy my siedzimy potargani, w oblanym kawą szlafroku, na kanapie w nieładzie, może być nieco frustrujące. Zdecydowanie z rana warto sięgnąć po książkę, czasopismo, przeczytać, lub napisać jakieś inspirujące i motywujące afirmacje – positive vibes only…

produktywny poranek blog lifestyle

9. Muzyka jak narkotyk

Jeśli tylko muzyka byłaby w formie pigułek, bardzo prawdopodobne, że stałaby się dostępna od lat 18. Jeśli do tej pory, wietrzenie mieszkania, szklanka wody, czy poranna kawa nie pomogły – włącz jakiś energetyzujący dźwięk. Puść na głos swój ulubiony kawałek, który zawsze powoduje, że ciało rwie się do tańca, a usta śpiewają w zgranym duecie z autorem. Niesamowita moc tkwi w muzyce, spróbuj – warto.

jak zacząć dzień produktywny poranek blog lifestylowy

10. Zaplanuj dzień

Niektórzy płyną z prądem – zazdro. Nie wiedzieć co przyniesie dzień, być wolnym i czekać na delikatne znaki wszechświata, podążać za przeczuciem, intuicją, cieszyć się chwilą, czerpać z dnia garściami, płynąć tratwą i stać się kapitanem własnego losu… Marzenie wielu, jednak rzeczywistość była nieco mniej kolorowa (przynajmniej na razie). Póki co, człowiek lista, czyli ja, planuje skrupulatnie, zapisuje rzeczy do zrobienia, odhacza z satysfakcją poszczególne zadania. Z pewnością takie uprzednie zaplanowanie nadchodzącego dnia, może być bardzo pomocne, szczególnie dla ludzi, którzy są sobie sami sterem i okrętem. W przypadku pracy freelancera (ale nie tylko), takie zadaniowe podejście, może okazać się kluczem do sukcesu.

11. Rusz to body

Osobiście od lat byłam zwolenniczką treningu wieczornego, jednak z wiekiem, moje preferencje co do godziny, w której poświęcę się w całości aktywności fizycznej, uległy zmianie. Uwielbiam porządny trening z rana. Kocham to uczucie, kiedy po prostu muszę, bo inaczej zwariuję. Wiem, że to uzależnienie, ale myślę, że jest wiele gorszych rzeczy, od których mogłabym się uzależnić. Kocham ruch, uwielbiam dać sobie porządnie w kość, by poczuć, że żyję. Aktywność fizyczna, daje wytchnienie głowie, odpręża, wpływa pozytywnie na pracę naszego serca, dodaje energii… Warto znaleźć swoją ulubioną formę aktywności, czy to spacer, bieganie, joga. W końcu, w sprawnym ciele, szczęśliwy duch.

(TOP 5 – najlepsze treningi na Youtube znajdziesz na blogu)

12. Najwięcej i najtrudniejsze – tylko z rana

Z uwagi na to, że to właśnie z rana mamy najwięcej mocy i sił witalnych, warto na początku dnia, wykonać jak najwięcej czynności związanych z jakąkolwiek aktywnością. Czy to rzecz, która wymaga od nas najwięcej skupienia, czy ta najbardziej wymagająca fizycznie, myślę, że to właśnie poranek, będzie idealną porą na poświęcenie się wykonaniu najtrudniejszych i najbardziej wymagających zadań. Osobiście, z rana jestem w stanie wykonać wszystkie czynności domowe, od wstawienia prania, poprzez ugotowanie obiadu, przyszykowanie śniadania, lunchu, czy ogarnięcie mieszkania. Daje mi to niesamowity spokój ducha, kiedy po wykonaniu wszystkich obowiązków, mogę z czystym sumieniem zasiąść do pracy, bądź oddać się przyjemnością. Zrób jak najwięcej z rana – za radę podziękujesz później:)

13. Piżama i szlafrok to nie OOTD

Oczywiście są takie dni, jak np. świąteczne, czy noworoczne poranki, dzień po urodzinach, weselu przyjaciółki, czy… „just another manic Monday” ;), kiedy mamy ochotę cały dzień przesiedzieć w tym, w czym przyszło nam spać nocy poprzedniej. Warto jednak, by były to wyjątki od reguły, a niekoniecznie reguła. Pamiętaj, nie ma nic gorszego, niż otworzyć drzwi przystojnemu kurierowi w totalnym nieogarze;) Zrzuć piżamę, weź orzeźwiający prysznic, ogarnij włosy, ubierz ciuchy, lub jakiś elegancki dres. Życie od razu wyda Ci się piękniejsze i bardziej uporządkowane.

14. Spraw komuś radość

Wiem, że na co dzień, często wypowiadane, lub zasłyszane “co u Ciebie?” potrafi znaczyć tyle co nic. Kwestia uprzejmości, dobrego wychowania, nawyku. Kiedy jednak tak naprawdę, zainteresowałeś się czyimś losem, lub wywołałeś uśmiech na twarzy drugiej osoby? Kiedyś bezinteresowność, dobre maniery, braterstwo… dziś – hejt, zazdrość, nieszczere intencje.

W którym momencie, bycie najprościej w świecie miłym i prostolinijnym, ustąpiło miejsca ukrytym zamiarom i byciu wiecznie na “nie”. Moją regułą na co dzień, jest szczera intencja, szczera troska o drugą osobę, poświęcenie czasu, wysłuchanie, pomoc, wywołanie uśmiechu na twarzy osoby obok. Kiedy pracowałam na etacie, wśród większej ilości ludzi, było to wręcz moim wyzwaniem. Uwielbiam to uczucie, kiedy u kogoś, tuż obok, wywołałam uśmiech na nadąsanej wcześniej twarzy, kocham uczucie, kiedy ktoś, kto być może w tym momencie nie czuje się u szczytu formy, po krótkiej rozmowie, lub po prostu, po posiedzeniu w ciszy i obejrzeniu głupiego serialu, poczuje się lepiej. Lubię dźwięk słów “śpij dobrze”, “miłego dnia”, „cudownego weekendu”, czy “Kocham Cię”… Wywołać uśmiech na twarzy kogoś obok, niby takie proste…

15. Śniadanie mistrzów

No i na koniec, „wisienka na torcie”, „creme de la cream”pożywne śniadanie.

Chyba mój ulubiony posiłek dnia, oprócz lunchu i obiadu;) – wielka tajemnica… uwielbiam jeść:). Tutaj możesz zaszaleć. Kalorie nie grają roli. Wszystko i tak spalisz w ciągu dnia. Śniadanie jedz jak król. Tylko zdrowo. Owoce, owsianka, koktajl, smoothie, jajecznica, jajka sadzone, szakszuka, tosty z awokado, breakfast burrito…. nie pozostaje nic więcej, jak życzyć Ci – smacznego:)

Poranna rutyna Idealna – bądź królem życia:)

Być może tylko w weekend, a idealnie każdego ranka. Tylko 15 kroków dzieli Cię od tego, by zacząć swój dzień… IDEALNIE.

Spróbuj i przekonaj się na własnej skórze. Przed skorzystaniem z porad upewnij się, czy na pewno wiesz, gdzie wysłać podziękowania:) Kontakt w zakładce na stronie:)

Przekazuję Ci z całego serca, ze szczerymi intencjami moją wiedzę i doświadczenie, z uśmiechem na twarzy życzę Ci… cudownego dnia.

poranna rutyna jak zacząć dzień blog lifestyle

do zobaczenia w kolejnym wpisie:)

Piżama ze zdjęć – Zara – Nowa kolekcja:)